Przegląd sprzętu stosowanego do asekuracji własnej

27 listopada, 2018

Wspinanie na własnej asekuracji, czyli zakładanie punktów asekuracyjnych, stanowi dla części wspinaczy najgorszą zmorę, dla innych jest jego kwintesencją. Przeciwnicy powiedzą, że nie mogą się skoncentrować wyłącznie na wykonywanym ruchu czy ich sekwencji, muszą dźwigać kilka kilogramów więcej przy uprzęży i myśleć o ciągłym szukaniu miejsc na założenie protekcji. Entuzjaści tradu docenią fuzję wysiłku fizycznego i umysłowego podczas wspinania ponad własnoręcznie założoną kostką czy mechanikiem. Nic przecież nie motywuje tak do przejścia drogi jak myśl o wypadających, własnoręcznie założonych przelotach podczas odpadnięcia.

Niżej prezentowany przegląd, poprzedzony krótkiem artykułem, stanowi zbiór subiektywnie wybranych produktów, które są dostępne na polskim rynku. Zakres przeglądu jest spory, bo zawiera sprzęt stosowany zarówno do wspinaczki letniej, jak i zimowej. Produkty podzielono na kategorie: kości mechaniczne, kości klinowe, kości mimośrodowe i śruby lodowe.

Kości klinowe

Podstawowym elementem wyposażenia wspinacza tradowego są kości klinowe. Stosujemy je w zwężających się ryskach, które kształtem przypominają przekrój leja. Zbudowane są z odpowiednio wyprofilowanej, zwężającej się w dwóch płaszczyznach główki (inżynier nazwałby ją pryzmą lub klinem ściętym) i cięgła stalowego. Główka może być wykonana z aluminium, stali lub mosiądzu. Wytrzymałość kości determinuje rozmiar – im mniejsza, tym cieńsze cięgło można zastosować, więc jego wytrzymałość maleje.

Pierwowzorem dla kości były kamienie, początkowo zaklinowane naturalnie w rysach, a później celowo w nich umieszczane, za które można było zarzucić linę lub pętlę. Szybko zorientowano się, że kamienie w kieszeniach można zastąpić nakrętkami do śrub. Do dziś w Saksonii, ale także w Polsce – w Górach Stołowych stosuje się specyficzny rodzaj kości klinowych wykonanych z lin o różnych średnicach. Miękki piaskowiec jest podatny na mechaniczne uszkodzenia, dlatego stalowe główki kości zastąpiono węzłami: m.in. kluczką, podwójną kluczką czy gałką bosmańską. W ten sposób wciśnięte w lejkowatą rysę węzły, dodatkowo upchnięte drewnianą listewką, potocznie nazywaną dzidą, stanowią dobrą asekurację i nie uszkadzają skały w przypadku odpadnięcia.

Mimośrodowe kostki do zadań specjalnych

Do asekuracji w płytkich, wapiennych rysach wymyślono tricamy – kostki aluminiowe w przekroju przypominające trójkąt. Można je stosować jak kość mimośrodową (punkt zaczepienia cięgła nie znajduje się na środku geometrycznym kości) lub klasycznie – klinowo. W niektórych sytuacjach tricamy mogą być niezbędnym elementem, jednak ich obsługa wymaga sporego doświadczenia, dlatego nie cieszą się wielką popularnością. Drugi rodzaj kości mimośrodowej to ball nut – dwuelementowe kości mające zastosowanie w bardzo cienkich, równoległych rysach i hakodziurach (czyli sztucznych szczelinach powstałych wskutek wbijana i wybijania haków).

Kości mechaniczne – rewolucja w asekuracji

Kości mechaniczne zaliczają się do podstawowego wyposażenia wspinacza górskiego i tradowego. Trudno sobie dziś wyobrazić sprawne pokonywanie dróg wspinaczkowych w Sokolikach, Tatrach czy Alpach bez kilku sztuk „przyjaciół” przy uprzęży. Idealnie działają w równoległych rysach skał granitowych, z których zbudowana jest większość gór na Ziemi. Historia kości mechanicznych sięga końca lat 70. ubiegłego wieku, kiedy to firma Wild Country wypuściła innowacyjny produkt, reklamując go hasłem: „Climb the big ones with Friends. The revolution in climbing protection: vertical, horizontal, paralell sided or even flared cracks – Friends work better and faster than another device” (tłum. realizuj duże wspinaczki wspólnie z friendami. Rewolucja w asekuracji wspinaczkowej: pionowe, poziome, równoległe, a nawet rozwierające się rysy – friendy działają lepiej i szybciej niż jakikolwiek inny przyrząd). Przez niemal 40 lat budowa kości mechanicznych znacznie ewoluowała. Aktualnie najpopularniejszym i podstawowym modelem jest Camalot firmy Black Diamond. Pierwsza dwuosiowa konstrukcja pojawiła się 10 lat po mechanikach Wild Country, były one produkowane przez firmę Chouinard (później przekształcona w Black Diamond). Zmiany konstrukcji i wprowadzenie nowych rozwiązań sprawiły, że kości Camalot stały się liderem i wyznacznikiem trendów wśród kości mechanicznych.

Śruby lodowe– do asekuracji w lodzie

Wspinanie lodowe jest wyjątkową formą górskiej aktywności. Lód jest czymś, co w miejskich warunkach czy na górskim szlaku zazwyczaj wzbudza w nas niechęć i skłania do wzmożonej uwagi. Na pierwszy rzut oka pionowe cieki lodowe wydają się niemożliwe do pokonania, jednak za pomocą kilku narzędzi można tego dokonać i co więcej – sprawia to niewiarygodnie dużo przyjemności! Ekwipunek do wspinania po lodospadach to nie tylko czekany, raki, kask, uprząż, lina… no właśnie do czego tę linę podpinać? Gdy w otoczeniu lodospadu występuje skała, to śmiało możemy korzystać ze standardowego sprzętu, tj.: kości mechanicznych, haków, kostek klinowych. W przypadku gdy wspinamy się po szerokim lodospadzie, a naszym zasięgu nie ma żadnej skały, to musimy sięgnąć po bardziej specjalistyczne wyposażenie, jakim są śruby lodowe. Śruba lodowa to nic innego jak zaostrzona, metalowa rura (tuleja) z gwintem zewnętrznym, którą wkręcamy za pomocą korbki w zwarty fragment twardego lodu. Na rynku istnieje wiele rodzajów śrub lodowych z różnymi rozwiązaniami, można je podzielić ze względu na:

  • zastosowany materiał tulei (aluminium, stal),
  •  system wkręcania (korbka lub jej brak),
  •  długość,
  •  dołączony stały ekspres,
  •  kształt plakietki do wpięcia karabinka.

Wybór odpowiedniego sprzętu nie jest prosty. Przed zakupem najlepiej osobiście przetestować interesujące nas modele. Możemy to zrobić ze znajomymi na wspólnym wyjeździe lub na kursie wspinaczkowym, wcześniej orientując się, czy w wybranej przez nas szkole wspinania jest możliwość skorzystania z różnych modeli sprzętu. Pamiętajmy, że w przypadku friendów czy śrub lodowych jest to spora inwestycja i zakup na lata, więc należy ją dobrze przemyśleć.

 width=

 width=

 width=

 width=

 width=

 width=

Udostępnij wpis

Przeczytaj również