„Upadek olbrzymów. Historia wspinaczek himalajskich od epoki imperiów do epoki skrajności”Maurice Isserman, Stewart Weaver

13 listopada, 2019

Upadły olbrzym

Tuż przed południem 1 maja 1999 roku amerykański wspinacz Conrad Anker znalazł się na pochyłej łupkowej płycie na północnej ścianie Mount Everestu. Na wysokości 8230 metrów zauważył nagle coś białego – nie śnieżnobiałego, lecz w odcieniu marmuru – oddalonego o około 30 metrów. Gdy podszedł bliżej, stwierdził, że to zamarznięte zwłoki najwyraźniej od dawna nieżyjącego człowieka leżące twarzą do ziemi. Prawa noga wyglądała na złamaną, podobnie jak prawy łokieć. Ręce bez rękawic wyciągnięte były do przodu, jakby zmarły przed śmiercią próbował ratować się przez upadkiem. Jego pas i ramię otaczała stara bawełniana lina. Jedna stopa była bosa, na drugiej tkwił podkuty ćwiekami but. Większość ubrania, szczególnie na plecach, zdarł wiatr, lecz to, co zostało – wełna, bawełna i jedwab – przypominało styl niewidziany w górach od wielu dekad. Wokół szyi zachowały się kołnierzyki koszul i bluz, które zmarły nosił w dniu wypadku. Na jednym z kołnierzyków znajdowała się naszywka z napisem „G. Mallory”. Niemal siedemdziesiąt pięć lat po czerwcowym dniu 1924 roku, gdy George Mallory i Andrew Irvine zaginęli w drodze na szczyt Mount Everestu, odnaleziono pierwszego z nich.

Wspinacze bardzo szanują historię swojego środowiska, a wyprawa poszukiwawcza w 1999 roku, która znalazła zwłoki Mallory’ego, była zarówno wyrazem tego szacunku, jak i zainteresowania historią. Ankera i jego towarzyszy krytykowano potem za to, że sfotografowali ciało i opróżnili kieszenie zmarłego, lecz zapewnili mu też najlepszy możliwy pogrzeb: przykryli ciało kamieniami i wyrecytowali Psalm 103 (Dni człowieka są jak trawa…).

 width=

O historii podboju gór najwyższych napisano wiele książek, jedną z nich jest Zaginiony Ankera i Davida Robertsa („The Lost Explorer: Finding Mallory on Mount Everest”). Wiele osób postanawia się wspinać po przeczytaniu dobrej książki górskiej. Co uderza to to, że większość tych pozycji napisali wspinacze. Wspinaczka jest sportem bez widzów,szczególnie w Himalajach świadkami i kronikarzami triumfów czy tragedii niemal zawsze są ci, którzy ją uprawiają. Na szczęście dla czytelników część najlepszych himalaistów okazała się też utalentowanymi pisarzami.

Biorąc to pod uwagę, my, dwaj historycy, zastanawialiśmy się, czy napisać kolejną książkę poświęconą historii wspinania w Himalajach. My także wspinaliśmy się i wędrowaliśmy po górach, w ciągu dekad przeszliśmy wiele łańcuchów (w tym Himalaje), jednak żaden z nas nie osiągnął poziomu choćby zbliżonego do poziomu ludzi, których wyczyny opisuje ta książka. Niewątpliwie okazałaby się lepsza, gdyby któryś z jej autorów wszedł przynajmniej na jeden ośmiotysięcznik. Bazowaliśmy więc na szczodrze udzielanych, kompetentnych poradach tych wspinaczy, którzy mają w swoim dorobku takie osiągnięcie, co zmniejszyło liczbę naszych błędów i nieścisłości– ta książka nie mogłaby powstać bez ich współpracy. Miło nam jednak myśleć, że wykształcenie i sposób rozumowania historyków nadały unikalną wartość tej pierwszej próbie napisania ogólnej historii himalaizmu od 1955 roku, kiedy to pojawiła się klasyczna dziś pozycja Kennetha Masona Abode of Snow.

Nasza książka przedstawia rozwój himalaizmu od epoki imperium do epoki skrajności (by użyć terminów ukutych przez brytyjskiego historyka Erica J. Hobsbawma), czyli od schyłku XIX stulecia do naszych czasów. W przeciwieństwie do Kennetha Masona nie próbowaliśmy – i zresztą nie mogliśmy opisać wszystkich wielkich wypraw himalajskich. Mason pisał w czasach, gdy na szczyty mającego 2500 kilometrów długości pasma Himalajów w dobrym roku wyruszało sześć ekspedycji. Obecnie tyle samo wybiera się w jednym sezonie na jedną drogę na jednej górze. Nasza książka nie rywalizuje z encyklopediami czy bazami danych, dlatego wiele wartościowych wypraw nie doczekało się w niej wzmianki ani nie trafiło do przypisów. Zainteresowani szczegółową listą wejść na szczyty Nepalu powinni sięgnąć po The Himalayan Database: The Expedition Archives of Elizabeth Hawley (American Alpine Club, 2004). Wyprawy w całym regionie dokumentuje Himalayan Index, strona prowadzona przez londyński Alpine Club (www.alpine-club.org. uk). Z ogromnego katalogu wspinaczy i ekspedycji wybraliśmy pozycje, które uznajemy za szczególnie wybitne lub charakterystyczne dla danego czasu czy miejsca, gdzie zrodził się ich pomysł.

Brytyjski historyk Arnold Toynbee odniósł się kiedyś krytycznie do poglądu, że historia to „jedna cholerna rzecz po drugiej”. W tym samym duchu chcielibyśmy stwierdzić, że historia wspinaczek to nie tylko opis „jednego cholernego szczytu po drugim”. Wspinaczki wysokogórskie odbywają się ponad światem, jednak nie poza nim. Próbujemy zbadać teren złożony nie tylko z lodowców, grani czy zboczy, lecz także wartości kulturowych, oczekiwań oraz konfliktów, które miały wpływ na himalaizm w jego mniej więcej półtorawiecznej historii. Nie przedstawiamy tu jedynie danych, kto na co wszedł i jaką drogą, chcemy też zaprezentować „kultury ekspedycyjne”, które określały i motywowały owe próby. Krótko mówiąc, wykroczyliśmy poza dwa tradycyjne źródła historii wspinaczek – czasopisma branżowe i relacje z wypraw – próbując zaprezentować i zinterpretować znacznie więcej, łącznie z prywatną korespondencją wspinaczy, jeśli istniała taka możliwość.

Przedstawieni w naszej książce himalaiści są niby aktorzy odgrywający role na górskich zboczach i ścianach, a także poza nimi, ukształtowani przez świat, w którym żyli i żyją, podobnie jak politycy, urzędnicy, żołnierze, artyści czy rzemieślnicyo ich życiu opowiada historia społeczna, kulturalna, intelektualna i polityczna

Przedstawieni w naszej książce himalaiści są niby aktorzy odgrywający role na górskich zboczach i ścianach, a także poza nimi, ukształtowani przez świat, w którym żyli i żyją, podobnie jak politycy, urzędnicy, żołnierze, artyści czy rzemieślnicy – o ich życiu opowiada historia społeczna, kultural na, intelektualna i polityczna. George Mallory na przykład, mimo że indywidualista, pod wieloma względami był wytworem klasy średniej późnej epoki wiktoriańskiej. Jako absolwent Winchesteru i Cambridge uważał się za dżentelmena w tradycyjnym, ekskluzywnym angielskim sensie, i z powodu przynależności do określonej klasy społecznej mógł cieszyć się pewnymi przywilejami. Choć twierdził, że na Everest pragnie wejść jedynie dlatego „że tam jest”, uczestniczył w ekspedycjach kierowanych imperialnymi pobudkami badania, opisywania i wreszcie podboju himalajskiej granicy. W niniejszej książce przedstawiliśmy te powiązania, by osadzić tajemną działalność himalaistów w kontekście czasów, w których żyli. Kultura ekspedycyjna epoki imperialnej, zapewne najlepiej widoczna w wyprawach na Mount Everest za czasów Mallory’ego i kilka lat później, była paradoksem. Kierowano się imperialnymi wizjami, w których biali Europejczycy powinni władać Azjatami o ciemniejszej skórze, a wiele kulturowych konwencji czerpano z hierarchicznego ładu brytyjskiej szkoły czy armii. Równocześnie w góry szli ludzie będących często wyrzutkami społecznymi, romantycznymi buntownikami, którzy właśnie tam znaleźli duchowy cel i wolność. Do ciemnych stron kultury ekspedycyjnej należały z kolei kolonialna arogancja oraz pseudomilitarna pycha, choć można było zaobserwować godne podziwu silne poczucie wspólnoty i odpowiedzialności podczas grupowego dążenia do celu w obliczu zagrożenia. W naszej książce, śledząc proces zastępowania tych walorów przez przerośnięty, komercjalny indywidualizm epoki skrajności, opowiadamy o upadku olbrzymów nie tylko w jednym sensie. Gdy pisaliśmy tę książkę, wspierało nas wiele osób, w tym niektórzy z jej głównych bohaterów. Pomogli nam szczególnie trzej wspinacze – Charlie Houston, Tom Hornbein oraz Nick Clinch – i korzystamy teraz z okazji, by podziękować im za ogromne zainteresowanie naszym projektem.

Wyrażamy też wdzięczność za pomoc George’owi Bandowi, Arlene Blum, Bobowi Cormackowi, Edowi Douglasowi, Normanowi Dyhrenfurthowi, Johnowi Evansowi, Andy’emu Harvardowi, M.S. Kohli, Peterowi Levowi, Molly Loomis, Tomowi Lymanowi, Jimowi McCarthy’emu, Mike’owi Mortimerowi, Tamotsu Nakamurze, Billowi Putnamowi, Lizzy Scully, Philowi Trimble’owi, Chrisowi Warnerowi i Jimowi Whittakerowi. W osobie Dee Molenaara znaleźliśmy nie tylko słynnego kartografa gór, lecz także weterana próby wejścia na K2 w 1953 roku, uczestnika jednej z najbardziej dramatycznych wypraw, które tu opisujemy. Jesteśmy mu szczególnie wdzięczni za chęć współpracy.

Do ekspertów udzielających nam rad w zakresie historii oraz literatury wspinaczkowej należą również: Bill Buxton, Greg Glade, Jim Lester, A.D.

Moddie, Harriet Tuckey, Bill Ullman, John B. West i Fritz W. Wintersteller. Celia Applegate pomagała nam w badaniach w Monachium, w Deutsche Alpenverein, przez cały czas chętnie służąc jako tłumaczka.

Oprócz wspinaczy i historyków wspinania najwięcej zawdzięczamy archiwistom oraz bibliotekarzom. Dziękujemy personelowi bibliotek naszych macierzystych placówek, Hamilton College i Uniwersytetu Rochester, oraz naszym pomocnikom w czasie badań w Appalachian Mountain Club, British Library, Cambridge University Library, Deutsche Alpenverein, Himalayan Club Library w India International Center, Magdalene College Library, National Geographic Society, Oxford University School of Geology Library, Royal Geographical Society i Scottish National Library.

Wyrażamy szczególną wdzięczność Margaret Ecclestone, Yvonne Sibbald, Barbarze Grigor-Taylor i Annie Lawford z Alpine Club Library oraz Bridget Burke, Fran Hill i Gary’emu Landeckowi z American Alpine Clubu.

Dziękujemy wydawnictwu za możliwość

przedrukowania fragmentu książki.

Wydawnictwo: Bez fikcji

Premiera: 13 listopada

Udostępnij wpis

Przeczytaj również