Andrzej Bargiel zaraz po przyjeździe do bazy zdecydował o spontanicznym ataku na Chan Tengri, aby wykorzystać krótki okno pogodowe. Do góry ruszył o 23.25 czasu polskiego, aby na szczycie zameldować się o 7.42 czasu polskiego! Wejście na wierzchołek zajęło mu 8 godzin i 17 minut!
Chan Tengri jest czwartym siedmiotysięcznikiem w drodze zakopiańczyka do rekordowego zdobycia Śnieżnej Pantery. Rozpoczął 16 lipca na Piku Lenina, a pozostał już tylko najwyższy i najtrudniejszy: Pik Pobiedy. Przy czym dodatkowym celem Bargiela jest również zjazd na nartach z każdego ze szczytów. Dotychczas najszybciej skompletował 5 najwyższych gór byłego ZSRR Denis Urubko – w 42 dni.
Czekamy na szczęśliwy zjazd Jędrka do bazy.
#ŚnieżnaPantera