Najważniejsza nagroda świata gór po raz drugi wręczona została w Polsce podczas Festiwalu Górskiego im. Andrzeja Zawady w Lądku-Zdroju.

Złote Czekany (franc: Piolets d’Or) przyznawane są od roku 1992.

Ich pomysłodawcami byli dziennikarze magazynu górskiego „Montagnes” i stowarzyszenie Groupe de Haute Montagne.

Wyboru osób nominowanych i nagrodzonych dokonuje kapituła, w której zasiadają najwybitniejsze postacie alpinizmu i himalaizmu.

W tym roku laureatami zostali:

• l Tom Livingstone, Aleš Česen i Luka Stražar: za pokonanie „ostatniego technicznego problemu Karakorum”, czyli siedmiotysięcznika Latok I od strony północnej.
• l David Lama: za samotną wspinaczkę na Lunag Ri.
• l Hansjörg Auer: za wspinaczkę po dziewiczej, zachodniej ścianie Lupghar Sar w Karakorum.

Przypomnijmy, że Lama, Auer i Jess Roskelley zginęli w kwietniu tego roku w wielkiej lawinie na zboczach Howse Peak w Kanadzie.

Nagrodę za całokształt kariery otrzymał Krzysztof Wielicki, który jest drugim po Wojciechu

Kurtyce laureatem nagrody.

– W górach trzeba mieć szczęście, a ja generalnie jestem szczęściarzem – powiedział Krzysztof Wielicki.

Pierwszy, wraz z Leszkiem Cichym, zimowy zdobywca Mount Everestu uznał, że to nagroda dla całego pokolenia polskich himalaistów.

Po raz pierwszy w Lądku-Zdroju przyznano też polski Złoty Czekan. Dostał go Andrzej Bargiel za zjazd z K2.

Fot. Lucyna Lewandowska