Problemy z mapami Karakorum na przykładzie terra Quest

12 maja, 2019

 width=Karakorum z określonymi granicami zasięgu przyjętymi na zebraniu SGIM/UIAA w Sabadell w 1985 roku zostało przedstawione na dwuarkuszowej mapie Orographical Sketch Map Karakoram 1:250 000, Swiss Foundation for Alpine Research Zurich, Switzerland 1990. Mapa obejmuje teren o powierzchni 44 780 km kwadratowych, długości 492 km i szerokości od 50 do 150 km. Najwyższa wysokość to szczyt K2 (8611 m), najniższa jest u ujścia rzeki Gilgit River do Indus River (2300 m). Na innych mapach zasięg gór Karakorum nie jest sprecyzowany i pokazany. Ma to takie konsekwencje, że niektórzy autorzy publikacji nawet Nanga Parbat (8125 m) włączają do Karakorum, choć należy do Himalajów. Z kolei Ghujerab Mountains przez jednych zaliczany jest do Karakorum, przez innych do Pamiru. Spory zamęt dotyczy również przyjmowania zachodniej i wschodniej granicy Karakorum. Granice zasięgu Hindukuszu zostały ściśle określone w pracy doktorskiej Dietricha Hasse, opublikowanej także w „Osterreichsche Alpen Zeitung” (May/Juni 1965, Folge 1341), stąd przebieg zachodniej granicy Karakorum. Pozostałe granice przyjęte zostały wzdłuż dolin rzek i w nawiązaniu do ustaleń publikacji prof. Kennetha Masona: Karakoram Nomenclature and Karakoram Conference Report („The Geographical Journal”, vol. 91, nr 2, February 1938). Nazwa gór Karakorum (Karakoram – nazwa urzędowa) ciągle wzbudza dyskusję, a pochodzi od przełęczy położonej poza obszarem określonym tą nazwą.

Na rysunku nawiązującym do owej mapy Karakorum, załączonym do artykułu, prostokątami zakreślony został zasięg obu arkuszy omawianej mapy: Karakoram, K2 Gasherbrum Broad Peak w skali 1:175 000, terra Quest, wydanej przez Express Map, Wydawnictwo Turystyczne, Warszawa 2016. Wiemy to dzięki informacji otrzymanej od sprzedawcy w Krakowie, bo na mapie nie ma wskazanego wydawnictwa. Mapa ta obejmuje prowincję górską Central Karakoram, lecz tylko z częścią grup górskich Hispar Muztagh i Wesm Mountains. Nie obejmuje prowincji górskich: West Karakoram, East Karakoram i North Karakoram (Ghunjerab Mountains).

Mapa Karakoram terra Quest jest dwustronna, wielokolorowa, laminowana, o wymiarach 108 x 48 cm. Pod względem graficznym ładnie opracowana i czytelna. Ukształtowanie terenu jest przedstawione za pomocą poziomic w odstępie co 100 m, z pogrubieniem co 500 m i cieniowaniem. Znaczna generalizacja mapy wiąże się z jej skalą 1:175 000. Nowością mapy jest pokazanie obecnej zabudowy terenu i zasięgu dróg głównych i drugorzędnych. Na mapie są również drogi gruntowe. Jednak bez określenia, które są dostępne dla samochodów terenowych, a które tylko dla zwierząt jucznych i pieszych. Sygnatury powierzchniowe, kolorowe: lasy, zarośla i łąki oraz tereny rolnicze, przy braku rzeźby skalnej, sygnatury dla pustyń i stepów górskich, mylnie informują o rzeczywistym wyglądzie terenu. W Karakorum dominują stepy i pustynie górskie, rozlegle osady aluwialne, tereny skaliste, roślinność nadrzeczna i bardzo zróżnicowana roślinność drzewiasta. O ile rysunek ważniejszych lodowców nie budzi zastrzeżeń, to nie widać celu wprowadzenia do legendy sygnatury wieczne śniegi, która na mapie nie jest zaznaczona, zresztą słusznie. Można było ewentualnie taką sygnaturą zaznaczyć całe piętro powyżej granicy wiecznego śniegu, jak to ma miejsce na niektórych mapach.

Na stronie tytułowej napisane jest: „Trekking map”, a to tylko dobra mapa przeglądowa. Do wędrówek pieszych, a takimi są „trekki”, potrzebne są mapy w skalach przynajmniej 1:50 000. Powinny zawierać znacznie więcej szczegółowych sygnatur. Odnoszę wrażenie, że w geografii nie zdefiniowano, co powinny zawierać mapy trekkingowe i czym muszą się odróżniać od innych map turystycznych. Podstawą dla takiej mapy powinny być dobrze opracowane przewodniki turystyczne opisujące wybrane szlaki trekkingowe, przeznaczone dla określonych grup turystów. W terenie wysokogórskim, szczególnie alpejskim, od uczestników wymagane jest opanowanie umiejętności technicznych. Z tych względów zróżnicowanie szlaków powinno być widoczne. Jest tak na niektórych mapach Alp. Mapa trekkingowa powinna być skorelowana z wybranymi przewodnikami, w których są szczegółowo opisane szlaki trekkingowe. Dla Karakorum takim przewodnikiem jest na przykład: „Trekking in the Karakoram & Hindukush”, Lonely Planet Publications Pty Ltd, 2nd edition 2002.

 width=

Na omawianej mapie nie zostało to uwzględnione i opracowane. Przykładem jest choćby szlak trekkingowy przez lodowce Hispar Glacier i Biafo Glacier. Cała trasa od Nagar aż do Askole w legendzie trasy trekkingowe zaznaczona jest pierwszą sygnaturą, choć od Nagar do Hispar przebywa się ją samochodem, potem znaczne odcinki pieszo poza lodowcem, a dalej po odkrytym lodzie i w pobliżu przełęczy Hispar La (5151 m) po lodowcu pokrytym śniegiem, co wymaga sprzętu wspinaczkowego i znajomości techniki lodowcowej. Podobnie jest z dalszą częścią trasy. Niektóre szlaki i ścieżki zaznaczone są zupełnie dowolnie, nie nawiązując do ich rzeczywistego przebiegu w terenie. Przykłady: na lodowcach Braldu Glacier, Virjerab Glacier, Yazghil Glacier, częściowo na Biafo Glacier jako szlaki trekkingowe zaznaczone są także drogi, które pewnie były przez kogoś przebyte, ale teren podaje w wątpliwość ich przechodzenie przez zwykłe grupy trekkingowe, a nie wynika to z mapy. Na przykład: z Jutmo (Jutmaru) Glacier na Yazghil Glacier lub z Nalankas przez Gorapha La (4900 m) na lodowiec Chogo Lungma. Po co na mapie jest kilka tras wspinaczkowych? Przy tym częściowo błędnie narysowanych, jak na Spantik z lodowca Chogo Lungma Glacier.

 width=Szczególnym problemem na mapach Karakorum są różne wysokości (koty) dla tych samych szczytów. Dla wielu z nich wskazywanych jest po kilka wysokości, czasami różnią się nawet o kilkaset metrów. Na omawianej mapie widać, że koty wzięte są z różnych źródeł. Są też takie, których nie ma na znanych mapach. Są koty wzięte z map Generalnyj Sztab USSR 1:200 000 lub 1:100 000 i z mapy szwajcarskiej 1:250 000. Problem ten może kiedyś zostanie uporządkowany, gdy ukażą się dokładne, wielkoskalowe, urzędowe mapy terenu Karakorum. Podobnym problemem są nazwy. Jest wiele inaczej zapisanych lub niewystępujących na innych mapach, w przewodnikach i w literaturze dotyczącej tego terenu. Jak widać, transkrypcja i transliteracja z języków miejscowych ciągle jest nieuporządkowana, przy czym różni wydawcy nie trzymają się nawet dostępnych map Survey of Pakistan.

Nie ma na mapie rzeźby skalnej, nawet symbolicznie narysowanej. Jest to problem ogólny. Poza kilkoma fragmentami terenu Karakorum nie ma rzeźby narysowanej na dotychczasowych mapach. Bardzo trudnym i żmudnym zadaniem jest osiągnięcie efektu widocznego na wielkoskalowych mapach szwajcarskich i na mapie Mount Everest 1:50 000, ed. 1991. Usiłuje się to obejść ortofotomapami. Przykładem jest tu mapa Grzegorza Głazki: K2 and Baltoro Glacier in the Karakorum Satellite Image Map 1:80 000. Jednak nie zastąpią one pod względem zawartości informacji klasycznych wielkoskalowych map topograficznych.

Co do legendy mapy. Poza znakiem terra Quest 2016 brakuje na niej wydawnictwa, autorów opracowania, zastosowanego odwzorowania kartograficznego, źródeł, na których oparta jest jej treść. Wszystkie dawniejsze, liczące się mapy to posiadały. Rozwój wiedzy o danym terenie nie bierze się „z powietrza”. Jest on efektem dodawania nowego do już istniejącego. Wiedza o tym ma duże znaczenie dla historii poznawania gór wysokich. Z punktu widzenia handlowego może jest to nieistotne. Jednak myślę, że wydawcom, a szczególnie autorom opracowań, powinno zależeć, aby pozostawić te informacje potomnym.

Udostępnij wpis

Przeczytaj również