Od 8 do 25 lipca 2018 roku w Ghujerab Mountains, w dolinie Gunj-e Dur działała trójka Polaków: Krystian i Jan Kosteccy z Klubu Wysokogórskiego Szczecin oraz Sebastian Wolski, członek Klubu Wysokogórskiego Lublin.
4 lipca przybyli do Shimshal, będąc klientami przedsiębiorstwa przewodnickiego Karima Hayta. Po zorganizowaniu grupy tragarzy 6 lipca wyruszyli do doliny Gunj-e Dur. Niestety opór tragarzy spowodował założenie obozu bazowego nisko, na wysokości 4600 m, pomiędzy ujściem potoków z lodowców First Gunj-e Dur Glacier i Second Gunj-e Dur Glacier. Zmusiło to polski zespół, by własnymi siłami założyć obóz wysunięty ABC na lodowcu Gunj-e Dur Glacier na wysokości 5165 m. 9 lipca stanął on naprzeciw szczytu określonego numerem 177 na mapie orograficznej Shuijerab Mountain Group autorstwa Jerzego Wali (5913 m).
Celem głównym wyprawy był szczyt 211 (6047 m, wg mapy G.Š. USSR 1 : 100 000). Jest to wybitny masyw w grani głównej Shuijerab Mountain Group.
12 lipca założony został obóz C1 na wysokości 5440 m według GPS, w pobliżu przełęczy Gunj-e Pir West (5622 m). Pierwszego wejścia na tę przełęcz 6 października 2013 roku dokonali członkowie Klubu „Wrotnia” ze Stalowej Woli. Od 7 do 11 lipca 2017 r. Alan John Kerr (UK) i Lily Leung (USA) z 17 tragarzami, kucharzem i ich szefem, pod kierownictwem Karima Hayata, przetrawersowali tę przełęcz z Gunj-e Dur do doliny Ghidims Dur. Jedyną poważną trudnością było zejście uczestników z lodowca Second Ghidims Glacier na dno doliny. Wymagało ono opuszczania uczestników na linie.
Podjęta prze trójkę Polaków 13 lipca próba wejścia na szczyt 211 (6047 m) południową granią nie powiodła się z powodu wysokiej temperatury i rozmięknięcia pokrywy śnieżnej. Wejście na grań żlebem było bardzo dobrym wyborem.
14 lipca dokonano pierwszego wejścia na szczyt po zachodniej stronie przełęczy Gunj-e Pir West. Jest on oznaczony na mapie numerem 180. Weszli po śniegu stokiem, a następnie północno-wschodnią granią na wierzchołek. Z odczytu GPS jego wysokość wynosiła 5880 m. Nadali mu nazwę Petr Koh (Góra Syna).
19 lipca zespół ponowił próbę wejścia na szczyt 211 (6047 m), znów bez powodzenia. Warunki śnieżne były jeszcze gorsze. Po odwrocie zlikwidowali C1 i znieśli sprzęt do obozu ABC.
Po rekonesansie w dniu poprzednim, 21 lipca wprost z obozu ABC (5165 m) podjęto próbę wejścia na szczyt 177 (5913 m wg mapy G.Š. USSR 1 : 100 000). O 7.00 rano byli już na południowej grani, wspinając się w terenie mieszanym. Niestety teren oświetlony słońcem znów był trudny do przejścia, zejście zagrożone było lawinami. Taternicy zdecydowali się na szybki odwrót żlebem.
Jeszcze 24 lipca przeprowadzili rekonesans w kierunku wschodniego kotła (East Cwm), który jest bardzo interesujący. Po powrocie do obozu ABC zdecydowali o zejściu do Shimshal, gdzie przybyli 27 lipca.
W otoczeniu doliny Gunj-e Dur jest wiele interesujących szczytów do pierwszego wejścia. Szczególnie główny wierzchołek Gunj-e Sar (> 6200, 6376 m). Jednak, jak stwierdził to już Andrzej Makaran, środek lata nie jest czasem sprzyjającym wyjściom w tych górach.
Jerzy Wala na podstawie sprawozdania Sebastiana Wolskiego