Pisze: Robert Cholewa
Hemsedal znany jest jako jeden z największych i najnowocześniejszych ośrodków narciarskich w Skandynawii. Ukształtowanie terenu przypomina góry położone na południu Europy, dlatego określa się je mianem „Skandynawskich Alp”, a śnieg zalega tu od listopada do maja. Stoki rozciągają się na wysokości od 625 do 1920 m. Miejscowość oferuje wysokiej jakości zakwaterowanie w dużych, dobrze wyposażonych domkach lub w miłych, przytulnych hotelach oraz szeroką gamę zimowych atrakcji, np. psie zaprzęgi, kuligi konne czy wynajem śnieżnych skuterów. Jest tu 130 km tras dla narciarzy biegowych. Ogromne możliwości realizowania swojej pasji mają także zwolennicy narciarstwa pozatrasowego czy skialpinizmu.
Warto o tym wszystkim pamiętać, planując rodzinny wyjazd łączący różnorodną rekreację ze wspinaniem lodowym czy relatywnie poważnym alpinizmem. Miasteczko liczy około 2 tys. mieszkańców. Znajduje się w okręgu Viken, w odległości 220 km od Oslo i 280 km od Bergen oraz 190 km na północ od Rjukan, i w przeciwieństwie do tego ostatniego położone jest w szerokiej i pięknie nasłonecznionej dolinie. Okoliczne lasy, kryształowo czyste powietrze oraz cisza i brak tłumów (również w nielicznych „ogródkach” lodowych) pozwalają odpocząć w pełnym tego słowa znaczeniu. Will Gadd po wizycie w Hemsedal powiedział: „I thought Hemsedal was a ski area with some ice climbing more than what it really is, an ice climbing area with some skiing”. My trafiliśmy tutaj z powodu złych warunków wspinaczkowych w naszym ulubionym Rjukan w sezonie zimowym 2020 roku i możemy zapewnić, że Hemsedal należy brać pod uwagę jako cel atrakcyjnego wyjazdu, zwłaszcza jeśli nie jesteśmy już całkiem początkującymi wspinaczami lodowymi.
Pod względem wspinaczkowym przybysz z naszego słabo „wylodzonego” kraju będzie miał w czym wybierać. W przewodniku Hemsedal Ice opisanych jest ponad 120 dróg lodowych i mikstowych o długościach od kilkunastu do ponad 500 m, z trudnościami w granicach WI2-WI6 oraz M3-M10. W terenie o charakterze alpejskim istnieje wiele możliwości wytyczenia nowych linii. W Hemsedal i jego pobliżu znajduje się 25 rozrzuconych po okolicy rejonów wspinaczkowych. Jeśli chodzi o wspinanie lodowe, to prawdopodobnie Hydnefossen jest najbardziej znany i spektakularny spośród nich, choć, przy wysokości maksymalnie 260 m, nie należy do największych tamtejszych urwisk. Są tam trzy drogi lodowe o wycenie WI5 i jedna WI6, a także trzy mikstowe o maksymalnych trudnościach sięgających stopnia M6/WI6. Ścianę widać z daleka i wydaje się ona większa, niż jest w istocie, a to dzięki temu, że przewyższenie w tym miejscu jest naprawdę spore. Potrzebujemy około 2 godzin na podejście, które może być wymagające i niebezpieczne, jeśli trafimy na złe warunki śnieżne. Generalnie warto rozważyć zabranie nart skiturowych, gdyż bez nich dotarcie do niektórych miejsc będzie trudne lub wręcz niemożliwe (czego i nam dane było doświadczyć).
Całość artykułu przeczytasz w nowym Taterniku: