Słowa w tym filmie są w dużej mierze nieobecne, dlatego kiedy Manolo przerywa ciszę, nabierają one szczególnego znaczenia: „to tylko chwyt, obsesja… to tylko chwyt, obsesja… te chwyty są jak zmarszczki zarysowane w skale… 52 lata..”, powtarzane, odbijają się echem w górach.
Manolo nadaje swoim drogom sugestywne nazwy, bo każda droga wspinaczkowa ma swoją historię i przywołuje wspomnienia. Choć, jak przypomina tytuł filmu, wspinanie w pionach wyszło z mody, on postanowił wrócić na Eternit (9a) po 20 latach od pierwszej próby, kiedy to rozwiązanie ostatniego fragmentu wertykalnej linii wydawało mu się niemożliwe.
Nazwa drogi ma poetycki wymiar, z łacińskiego to aeternum, czyli wieczność, która zatrzymana w skalnej formacji łączy się z drugim tego słowa znaczeniem – prozaicznym eternitem, toksyczną mieszanką cementu z azbestem. Eternit, wylany gdzieś nieopodal w jego ukochanych Dolomitach, szkodzi przez samą swoją obecność, jak niezrealizowany projekt, który od lat zaprząta myśli Manolo.
W otaczającym nas świecie pełnym zbędnych informacji film wyróżnia się i urzeka poetyckim minimalizmem. Wybór czarno-białych zdjęć idealnie odpowiada atmosferze opowiadanej historii, będącej mieszanką wspomnień sprzed lat i obecnych zmagań Manolo – z sobą samym, ze skałą i z nieubłagalnie upływającym czasem. Tu i teraz, bez zbędnego rozpraszania kolorem. Muzyka jest integralną częścią historii, delikatnie podkreśla jej dramatyzm – przy czym cisza i wypowiadane słowa mieszają się ze ścieżką dźwiękową tworząc hipnotyzujący, osobisty portret wspinacza.
W filmie nie ma niepotrzebnych ujęć, każde z nich ma znaczenie i zostawia przestrzeń do podróżowania myślami dalej, poza jednostkową historię. Reżyser potrafi uchwycić artyzm w sportowym geście, nie popadając w banał nawet wtedy, kiedy na stalowym, napiętym bicepsie Manolo przysiada eteryczny motyl. Duże zbliżenia na zamagnezjowane dłonie, chwytające mikrokrawądki, oddają precyzję ruchu i pozwalają współprzeżywać wspinaczkę razem z bohaterem, który w pełnym skupieniu i z elegancką lekkością płynie po skale nawet w największych trudnościach.
Davide Carrari dobrze oddaje osobowość Manolo i jego obsesję przejścia drogi, z którą postanowił zamknąć porachunki, będąc pod coraz większą presją upływającego czasu. Maurizio „Manolo” Zanolla, zwany również „Magiem” ze względu na romantyczne i filozoficzne podejście do wspinania, jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych włoskich wspinaczy starszego pokolenia (rocznik 1958). Po pięćdziesiątce robił drogi o trudnościach 9a/9a+, wspina się technicznie i płytowo, nigdy nie chciał uczestniczyć w zawodach wspinaczkowych.
W Polsce film otrzymał specjalne wyróżnienie jury 8. Spotkań z Filmem Górskim w Zakopanem: „pokazuje wspinaczkę w oryginalny i ekspresyjny sposób przy zachowaniu eleganckiej i oszczędnej formy i stylu” oraz Pierwszą Nagrodę w Konkursie Międzynarodowym 10. KFG za film, który „przedstawia bardzo osobistą historię człowieka i jego pasji, która przeradza się w obsesję. To obraz artystyczny, subtelny i elegancki w formie”.
Reżyseria: Nick Rosen, Josh Lowell, Peter Mortimer
USA, 2016, 27 min
Dostępny na stronie:
www.reelrocktour.com
To nie western, ale z młodymi strzelbami nie ma żartów. 14-letnia Ashima Shiraishi i 15-letni Kai Lightner, najmocniejsi wspinacze młodego pokolenia, pokonują jedne z najtrudniejszych dróg wspinaczkowych w Norwegii. Dostają solidną lekcję, ale ta otwiera im tylko drogę do kolejnych wyzwań. Kto wie, czy nie zobaczymy ich za kilka lat na igrzyskach w Tokio, gdzie jak ogłoszono w marcu tego roku, zaplanowano rywalizację w formacie olimpijskim.
Reżyseria: Pavol Barabas
Słowacja, 2016, 45 min
Dostępny na stronie:
www.k2studio.sk
Słowacki reżyser właściwie co roku tworzy nowy film o tematyce górskiej i nie po raz pierwszy w wielkim stylu. Ten subtelny obraz opowiada o wolności i sile charakteru tatrzańskich tragarzy ze słowackiej strony Tatr. Potrafią oni wnosić ponad stukilogramowe ładunki na plecach, a do tego robią to z pasją. Historia „nosiczy” otrzymała Grand Prix 12. Spotkań z Filmem Górskim, podbiła także serca publiczności i jurorów festiwali filmów górskich na świecie.
Reżyseria: Jim Aikman
USA, 2014, 78 min
Dostępny na stronie:
www.jeffloweclimber.com
Film o legendarnym amerykańskim alpiniście, który przeszedł do historii wspinania jako autor licznych dróg i twórca sprzętu wspinaczkowego. Na swojej ostatniej drodze, od czasu zdiagnozowania u niego śmiertelnej choroby neurologicznej, podobnie jak w górach, nie poddaje się bez walki. W kwietniu tego roku Jeff Lowe otrzymał prestiżowy Pioletd’Or Carrière, czyli Złoty Czekan przyznawany za całokształt dokonań górskich (www.pioletsdor.net).