Ekspresy wspinaczkowe to podstawowy (oprócz liny, oczywiście) element wyposażenia zespołu wspinaczkowego wspinającego się z tzw. asekuracją dolną.
Definicja jest prosta: ekspres tworzą dwa karabinki (niezakręcane) połączone taśmą. Dostępne na rynku atestowane
ekspresy zwykle mają jeden karabinek z zamkiem pełnym i jeden typu agrafka, tzn. z odpowiednio wygiętego drutu. Zwykle jeden jest prosty, a drugi gięty, co ułatwia wpinkę. Oba są tak samo wytrzymałe – najczęściej 25 kN.
Taśmy natomiast, które łączą karabinki, są zszywane i usztywnione. Niezależnie od rodzaju zastosowanego materiału (dyneema, czyli spectra, poliamid lub poliester) kluczową cechą przy wyborze jest długość taśmy, która determinuje
długość całego ekspresu. Te krótsze mają 10-13 cm, a długie 17-23 cm. Taśmy poliamidowe są trwalsze, a ekspres się nie przekręca, natomiast dyneema jest cieńsza i lżejsza, co szczególnie przy wspinaniu wielowyciągowym ma znaczenie. Na wadze kilkunastu ekspresów możemy zaoszczędzić nawet ponad pół kilograma – te najlżejsze potrafią ważyć poniżej 60 g (dyneema + 2 druciaki), podczas gdy standardowa waga ekspresu to ok. 100-110 g.
Kolejne strony „Taternika” zajmują propozycje czołowych producentów ekspresów. Warto zwrócić uwagę na rozwiązania i technologie, które odróżniają jedne od drugich i mają swoje dodatkowe funkcje: ułatwiają wpinkę, przeciwdziałają haczeniu się szpeju o zamek (np. keylock – zamki bezząbkowe), chronią przed uszkodzeniem mechanicznym czy eliminują skręcanie się ekspresu. Każdy z dostawców ma swoje nazwy, warto przeanalizować te
propozycje, wybierając własny zestaw do asekuracji. Jest to zakup na lata, gdyż dobrze użytkowane ekspresy nie starzeją się tak szybko jak np. lina, przy czym należy mieć również na uwadze fakt, że taśma w tym zestawie ma znacznie krótszą żywotność od karabinków.
Pytanie, które zadaje sobie każdy początkujący wspinacz, czytając opis drogi z takim właśnie sformułowaniem.
Dla niezbyt długich dróg sportowych w skałach to zazwyczaj 12-15 ekspresów o zróżnicowanej długości (najlepiej mieć więcej, tj. 8-10, tych dłuższych – 15-20 cm). Na takich drogach liczy się przede wszystkim wygoda – zalecane są więc ekspresy z pełnym zamkiem bądź opcja „mieszana”, tzn. górny karabinek z pełnym zamkiem, a dolny – do liny – druciak. Pełny zamek chodzi płynnie i pozwala na znacznie bardziej komfortowe wpinki.
Natomiast dla wspinaczki tradycyjnej, na wielowyciągowych drogach górskich czy wielkościanowych taki zestaw różnić się może w zależności od długości poszczególnych wyciągów, pory roku, stopnia trudności drogi czy skomplikowania jej przebiegu. Ze względu na ilość i wagę szpeju warto rozważyć inwestycję w jak najlżejsze ekspresy, których nierzadko mamy nawet ponad 20 sztuk. Ważne, aby były dłuższe – 17-22 cm, dawały mniejsze przesztywnienie na linie, co jest szczególnie ważne przy dłuższych wyciągach na drodze.
Należy także zwrócić uwagę na tzw. „ekspres górski”, w którym dwa karabinki spięte są cienką taśmą 60-80 cm długości. Takich przedłużanych ekspresów używa większość doświadczonych wspinaczy na wielowyciągowych drogach o zróżnicowanej rzeźbie oraz przebiegu komplikującym prowadzenie liny, mając ich w zestawie 6-8 (często stanowią one połowę „standardowego zestawu”).
Uwaga: do komponowania ekspresów górskich nie wolno używać szerokiej taśmy, która wydłuża ramię siły i może spowodować wyłamanie karabinka. Musi to być taśma ok.10 mm (najlepiej z dyneemy).
Do takich ekspresów polecane są karabinki typu „agrafka”, które są lżejsze i nie zamarzają zimą.
Podane różnice wskazują, że najlepiej byłoby mieć dwa zestawy ekspresów: w skały (wygodne) i w góry (lekkie).
Przede wszystkim bezpiecznie. Ekspresy należy wpinać zawsze w ten sam sposób, co ułatwiają np. te posiadające karabinek z jednym zamkiem prostym, a drugim – tym od liny – giętym. Uwaga – na karabinku, który wpinamy do ringa/spita/haka, przy częstych odpadnięciach prędzej czy później robią się zadziory. Jeśli w taki karabinek wepniemy linę, może to spowodować jej szybsze zużycie czy wręcz zniszczenie podczas lotu. Dlatego sprzęt należy kontrolować, a takie zadziory można delikatnie wygładzić drobnoziarnistym papierem ściernym, zachowując oczywiście zdrowy rozsądek,bo karabinek po każdym takim traktowaniu robi się cieńszy, co zmniejsza nieco jego wytrzymałość. Systematyczna kontrola sprzętu pozwoli wychwycić moment, w którym przynajmniej jeden karabinek w ekspresie należy wymienić na nowy, również gdy zamek skrzypi czy nie domyka się nawet po potraktowaniu smarem silikonowym. I tu kolejna uwaga od doświadczonych wspinaczy – m.in. dzięki większej powierzchni przekroju poprzecznego (więcej materiału) karabinki o profilu zbliżonym do okrągłego mniej zużywają linę.
Jeśli chodzi o taśmy – są one słabszym elementem w ekspresie, szybciej starzeją się i są bardziej narażone na uszkodzenia mechaniczne. Producenci zwykle określają ich żywotność na 5 lat. Jeśli więc zaobserwujemy jakiekolwiek uszkodzenia bądź upłynie 5 lat od daty zakupu ekspresu – taką taśmę należy po prostu dokupić.
Zapraszam zatem do zapoznania się z przeglądem najpopularniejszych na rynku marek ekspresów wspinaczkowych.