Tragiczne wieści ze Szwajcarii. Podczas zejścia z Jungfrau (4158 m n.p.m.) w Alpach Berneńskich zginął Kacper Tekieli, jeden z czołowych alpinistów. Najprawdopodobniej spadł wraz z lawiną na północną stronę góry. Realizował projekt wejścia na 82 czterotysięczniki w jak najkrótszym czasie.
Wystartował 6 maja – najpierw był na Piz-u Bernina (4049 m), w kolejnych dniach wszedł na: Bishorn (4153 m) – 9 maja, Weissmies (4017 m) i Lagginhorn (4010 m) – 11 maja, na Allalinhorn (4027 m), Strahlhorn (4190 m) i Rimpfischhorn (4199 m) – 13 i 14 maja. Pomiędzy górami poruszał się na rowerze lub na nartach. 17 maja Kacper wszedł na Jungfrau (4158 m n.p.m.), z którego już nie powrócił.
Kacper Tekieli był świetnym alpinistą i taternikiem, instruktorem taternictwa PZA. Na swoim koncie miał wyprawy w Himalaje i Karakorum. Przypomnijmy kilka jego sukcesów:
W Szwajcarii Kacper przebywał z rodziną, która go wspierała: z żoną Justyną Kowalczyk-Tekieli, utytułowaną biegaczką narciarską, mistrzynią olimpijską oraz ich niespełna 2-letnim synkiem Hugo.
Składamy wyrazy współczucia Rodzinie, Przyjaciołom i wszystkim najbliższym.
Fot. Kacper Tekieli – Alpinizm/Facebook