Jeden z najlepszych na świecie wspinaczy wielkościanowych Marek „Regan” Raganowicz pokonał wymagającą hakówkę, drogę Bad Seed o wycenie VI 5.9 A4 na El Capitanie.

Tak o swoim przejściu pisze w mediach społecznościowych:

„Zrobiłem tę piękną drogę BEZ. Bez poręczowania, bez odpadnięcia, bez użycia przedłużacza ponad 50cm, no i bez popeliny, czyli po normalnemu – od dołu do góry jak schemat przykazał. Jednym słowem pełnia szczęścia, bo jak wiadomo nie nazwa drogi się liczy i cyfra tylko styl przejścia„.

„No cóż, czy może być coś piękniejszego niż codziennie budzić się w portaledżu na El Capitanie, wypić kawę, zjeść lekkie śniadanie i wspinać się w strachu tyle ile trzeba i tyle ile się zachce? Dla mnie nie ma nic lepszego – no chyba, że mroźna samotność na ścianach Ziemi Baffina, ale to inna długa historia […]. Niech żyje wspinanie!” – czytamy dalej.

Bad Seed to droga wytyczona w 1988 roku przez dwóch czołowych wspinaczy złotej ery wspinania hakowego – Troya Johnsona i Billa Russella. „Reganowi” wspinaczka zajęła w sumie 12 dni.

Iwona Świetlik

Fot. Marek Raganowicz/FB