Powrót na Grenlandię i kolejna nowa droga – to najbliższy cel wspinaczkowy Marcina Tomaszewskiego, znanego w środowisku pod pseuonimem „Yeti”, wybitnego alpinisty, specjalizującego się w stylu Big Wall. Powalczy w ścianie z Pawłem Hałdasiem. Najprawdopodobniej Marcin i Paweł będą pionierami zimowego wspinania na Grenlandii. Wylot już 6 lutego.
Marcin „Yeti” Tomaszewski za kilka dni rozpocznie wytyczanie nowej drogi na Grenlandii. Towarzyszyć mu będzie Paweł Hałdaś.
– Z moich informacji wynika, że prawdopodobnie nikt jeszcze zimą się tam nie wspinał. To będzie podróż w nieznane. W ciągu dnia będziemy mieli tylko pięć godzin światła, a większość nocy. Musimy tak zaplanować wspinaczkę, żeby pokonać jak najwięcej terenu skalnego w dzień, a potem kolejne kilkanaście godzin spędzić w portaledge’u wiszącym w ścianie. Aby wspinaczka zakończyła się na szczycie trzeba precyzyjnie dobrać wyżywienie, sprzęt, odzież, ustalić taktykę wspinania itd. Należy poświęcić dużo czasu na poskładanie wielu drobnych elementów. Poza umiejętnościami wspinaczki należy być skrupulatnym, przewidującym oraz bardzo uważnym. Trudne zadanie, ale to właśnie logistyka wypraw wielkościanowych bardzo mnie pociąga – mówi Marcin.
– Mamy na oku dwa masywy górskie w okolicy Uummannaq. Na wyspie Agpat wspinałem się w 2017 w lecie z pokładu jachtu, wytyczając z Konradem Ociepką oraz Wojtkiem Malawskim nową drogę wspinaczkową. Tam jest siedem ścian, każda ma po około 900 metrów. Do czasu powstania naszej drogi
wszystkie były dziewicze. Z kolei na wyspie Storoen znajduje się bardzo ciekawy i wysoki klif – z tego, co wiemy, nikt jeszcze się tam nie wspinał. Ciemno, zimno i daleko do domu – czego chcieć więcej? – dodaje.
„Yeti” na Grenlandii pierwszy raz wspinał się w 2000 r. (Nalumasortoq – nowa droga w lecie, Planeta spisek w siedem dni oraz jednodniowe powtórzenia dróg: Moby Dick i War and Poetry na Ulamertorsuaq, Fiord Tasermiut). Była to pierwsza polska wyprawa wspinaczkowa na Grenlandię. Z Marcinem byli: Jacek Fluder, Janusz Gołąb i Stanisław Piecuch.
W 2017 r. wytyczył latem dwie nowe drogi w trakcie wspomnianego już w wypowiedzi rejsu na pokładzie jachtu Berg (Agpat Island; Rolling Stones 6b, 900 m oraz na półwyspie Aquliaruseq na Anchor Wall Night Watch 7c, 900 m). Na wyprawie byli także: Artur Bergier (kapitan jachtu), Sławomir Ejsymont, Mateusz Solecki (operator kamery), Wojciech Malawski, Konrad Ociepka. W 2021 r. Marcin próbował samotnie, w stylu Big Wall wytyczyć drogę na ścianie Sandersons Hope.
Kolejny wylot na Grenlandię już w poniedziałek, 6 lutego. Trzymamy kciuki!
Zajrzyjcie na oficjalny profil Marcina Tomaszewskiego na Facebooku, na bieżąco aktualizowany:
https://www.facebook.com/MarcinYetiTomaszewski
Iwona Świetlik
Fot. Radek Kurzaj; archiwum Marcina Tomaszewskiego
Zachęcamy do zakupu prenumeraty „Taternika”, wraz z książką „#YETI40″ autorstwa Marcina Tomaszewskiego.