27. Festiwal Górski im. A. Zawady w Lądku-Zdroju. Niezapomniane spotkania! Poznajcie laureatów Nagrody Taternika im. Jerzego Kukuczki. ZDJĘCIA i WIDEO

15 września, 2022

„Nie ma takiego miasta jak Londyn – jest Lądek, Lądek-Zdrój. Nie ma takiego miejsca drugiego, gdzie Twój szlak jest tak ważny jak mój ” – tekst piosenki festiwalowej, wykonywanej przez Julitę Zielińską, wybrzmiewał przy każdej możliwej okazji. Tak! Bo to właśnie Lądek-Zdrój powitał znów w drugim tygodniu września tłumy, przybyłe na imprezę integracyjną ludzi gór!

– Przyjeżdżam tu już od wielu lat. Coraz więcej spotkań, stoisk, możliwości. Jestem miło zaskoczona. Poprawiły się jakościowo filmy. To są już wręcz produkcje kinowe, nie kręcone jak dawniej w zaciszu domowym, choć i to miało swój urok. Byliśmy właśnie na spotkaniu z Cecylią Kukuczką – kobietą aniołem. Ona zawsze tak dobrze mówi o Jurku. Bardzo ciepłe spotkanie – mówiła nam Ewa Traczewska.

– Dla mnie najbardziej wartościowe są tutaj spotkania z ludźmi, którzy chodzą po górach, mają wspólne pasje. Jestem pierwszy raz i na pewno nie ostatni – dodał Artur Suszczyński.

Justyna Cendrowska, Wiola Owczarek i Monika Bar na festiwal przyjechały razem. Opowiadają nam o swoich emocjach. – Magiczne przeżycie, jestem pod wielkim wrażeniem – mówiła Justyna. – Dużo ciekawych propozycji. Musimy wybierać między spotkaniami, warsztatami…zupełnie jak w górach, gdzie czasem te wybory są trudne – wtórowała Wiola. – Rozmowy z himalaistami, wycieczki w góry, koncerty – pięknie! Za rok mam nadzieję, że wrócimy w jeszcze większym gronie – dodała z entuzjazmem Monika.

Od 8 do 11 września na terenie festiwalu odbywały się spotkania z podróżnikami, wspinaczami, himalaistami, ludźmi związanymi z górami w różnoraki sposób, prelekcje, warsztaty, koncerty, były pokazy filmów, wystawy. Nie sposób wymienić wszystkich wydarzeń, ale było tego naprawdę sporo.

W czwartek Justyna Kowalczyk-Tekieli i Kacper Tekieli opowiedzieli o wspólnych, sportowych pasjach i aktywnym rodzicielstwie, były m.in. warsztaty wspinania w rysach, nauka pierwszej pomocy dla dzieci i warsztat ekologiczno-przyrodniczy.

Kolejnego dnia Monika Witkowska zrelacjonowała swoje wejście na K2 (weszła na szczyt jako druga Polka w historii, po Wandzie Rutkiewicz), Michał Czech wyprawę wspinaczkową w Patagonii, a Janusz Skorek wygłosił prelekcję dotyczącą jego drogi od skałek w Himalaje. Na scenie zagrał zespół Happysad.

Kinoteatr wypełnił się w piątek miłośnikami książek o tematyce górskiej. Podczas Gali literatury i Kultury Górskiej poznaliśmy finalistów konkursu Książka Górska Roku 2022, a także nagrodzonych za krzewienie kultury górskiej. Nagrodę główną Grand Prix otrzymała Nan Shepherd za książkę „Żyjąca Góra”, a odebrał ją Adam Zysk z wydawnictwa Zysk i S-ka. Za popularyzację kultury górskiej statuetki otrzymali: włoski alpinista i pisarz Mario Corradini oraz Cecylia Kukuczka, wdowa po Jurku Kukuczce.

– Ta książka jest potwierdzeniem, że nie sztuką jest napisać książkę, ale zobaczyć to, co się pisze, a potem to przedstawić. Nan Shepherd to zrobiła – powiedział Adam Zysk, argumentując wybór jury.

Pozostałe nagrody przyznano:

Kategoria Non-Fiction: „Żyjąca Góra” – Nan Shepherd, Wydawnictwo Zysk i S-ka;

Kategoria Literatura Fikcjonalna: „Przełęcz” – Krzysztof Domaradzki, Wydawnictwo Literackie;

Kategoria Biografie, Eseje, Szkice, Opracowania Naukowe i Popularnonaukowe, ex aequo: „Góralki, Taterniczki, Turystki. Kobiety w Literaturze o Tatrach do 1939 r.” – Anna Pigoń, Universitas. Towarzystwo Autorów i Wydawców Prac; „Góry i Skrzydła. Opowieść o Adamie Akarze Karpińskim (1897 – 1939)” – Krzysztof Marchlewicz, Centralny Ośrodek Turystyki Górskiej PTTK Oficyna Wydawnicza „Wierchy”;

Kategoria Przewodniki i Informatory: „Alpy Zachodnie. 102 Skalno-lodowe Drogi Wspinaczkowe od Monviso po Mont Blanc” – Hartmut Eberleine, Ralf Gantzhorn, Wydawnictwo Bezdroża;

Kategoria Albumy: „Górskie Wyprawy Fotograficzne” – Karol Nienartowicz, Wydawnictwo Bezdroża;

Kategoria Literatura dla Dzieci: „Nadia – Dziewczynka z Gracją” – Anna Potyra, Wydawnictwo Skrzat;

Sobota bogata była w prelekcje, a wystąpili m.in.: Nina Williams (opowiadała o analogiach pomiędzy wspinaczką, a życiem), Dorota Rasińska-Samoćko z projektem Podwójna Korona (weszła dotąd na 9 z 14 najwyższych gór świata w Himalajach i Karakorum, ponadto realizuje Koronę Ziemi), Karol Nienartowicz, który w ciekawy sposób przedstawił, jak wygląda jego zawód – fotografa górskiego oraz ekipa w składzie: Adam Bielecki, Michał Czech, Wadim Jabłoński i Maciej Kimel, która weszła w sumie na cztery niezdobyte jeszcze wierzchołki w pakistańskiej Dolinie Shimshal w ramach programu Polskiego Himalaizmu Sportowego. Razem z nimi na wyprawie był jeszcze Janusz Gołąb, który nie dotarł na festiwal z racji tego, że aktualnie jest pod Everestem. Wieczorem natomiast zgromadzona pod sceną publika znakomicie bawiła się na koncercie Kultu.

Na tym jednak nie koniec. Ostatniego dnia imprezy, w niedzielę, można było wysłuchać m.in. Cecylii Kukuczki, która mimo upływu lat, w pamięci ma każdą chwilę spędzoną z Jurkiem, a także przekonać się, ile trudu wymaga wyprawa na Grenlandię (o tym mówił Łukasz Supergan). Z kolei Adam Bielecki przypomniał, co w górach sprawia mu największą satysfakcję.

– Teraz ośmiotysięczniki to już inne góry, niż te, o których czytałem w książkach w dzieciństwie. Dla przykładu – na K2 musiałem się zmierzyć z takimi problemami jak syf w obozach, w ataku szczytowym korek. Marzenia totalnie zderzyły się z rzeczywistością. Punktem zwrotnym była dla mnie próba zdobycia północno-zachodniej ściany Annapurny w 2017 r. i poprzedzająca ją aklimatyzacja na niższym, siedmiotysięcznym szczycie Tilicho Peak. Musieliśmy sami wyznaczyć miejsce i założyć bazę, wytyczyć drogę, obserwować górę i uczyć się jej rytmu. Wejście w lekkim stylu na ten wierzchołek dało mi niesamowitą radość i odpowiadało wyobrażeniu z dzieciństwa. Uświadomiłem sobie, że w góry ciągnie mnie przygoda, odkrywanie czegoś nowego – mówił Adam.

I tak od jakiegoś już czasu Adam Bielecki skupia się na wspinaniu technicznym na niższych górach, na prowadzeniu nowych dróg i dokonywaniu pierwszych wejść na szczyty w ramach programu PHS-u, który współtworzy.

W finale festiwalu wręczone zostały Nagrody Taternika im. Jerzego Kukuczki. A oto lista nagrodzonych:

Najlepsze przejścia wielkościanowe, nagroda główna: Marek Raganowicz za pierwsze przejście drogi MikroKozmik Variations na Polar Sun Arm (Ziemia Baffina, Kanada);

Najlepsze przejścia wielkościanowe, wyróżnienie dla zespołu: Damian Bielecki i Marcin Tomaszewski za poprowadzenie nowej drogi Frozen Fight Club A3 na Uli Biaho Gallery w Karakorum (Pakistan); – To były ciężkie chwile momentami, dlatego tym bardziej cieszę się, że tutaj jestem i możemy świętować. Bardzo dziękuję! – powiedział Damian Bielecki.

Najlepsze przejścia tatrzańskie, wyróżnienie: Maciej Kimel za rekordowe, solowe przejście Expandera – 4xSprężyna w czasie 19 h i 43 min. – Jest mi niezmiernie miło, że ktoś chce oglądać takie rzeczy, że mogę tu być i podziękować – Maciej Kimel o swoim sukcesie.

Najlepsze przejścia sprzed 25 lat, 1997: Janusz Gołąb, Jan Muskat, Ryszard Pawłowski i Adam Potoczek, za pierwsze, polskie wejście na Torre Central del Paine w południowych Andach Patagońskich drogą BoningtonaWhillansa (9.03.1997 r.) oraz na Torre Norte del Paine drogą La Ultima Esperanza – droga Pioli (14.03.1997 r.).

– Udało nam się zrobić pierwsze wejścia, z czego jestem niezmiernie dumny. Dziękuję za nagrodę oraz za wspaniałą, festiwalową atmosferę – mówił ze sceny Ryszard Pawłowski.

Gala rozdania nagród filmowych także dostarczyła wielu wzruszeń – zwłaszcza, że pokazane były fragmenty nagrodzonych filmów, niektórych bardzo poruszających. Jakie filmy wyróżniono?

Wyróżnienie 1: „Barefoot Charles”

Wyróżnienie 2: „Sonder”

Najlepszy Film Krótkometrażowy: „Big Things to Come”

Najlepszy Film o Przygodzie i Eksploracji: „House of the Gods”

Najlepszy Film o Sportach Górskich: „An Accidental Life”

Najlepszy Film w Kategorii Człowiek i Góry: „Cows on the Roof”

Najlepszy Film Wspinaczkowy: „Droga”

Najlepszy Film w Kategorii Góry Wysokie: „The Last Mountain”

Najlepszy Film Polski: „Droga”

Grand Prix: „A White Dream”

Nagroda Publiczności: „Śniła mi się połonina”

W tym roku Festiwal Górski im. Andrzeja Zawady w Lądku-Zdroju odbył się już po raz 27. Zapraszamy za rok!

Iwona Świetlik

Udostępnij wpis

Przeczytaj również