Już 16 kwietnia 2024 r. himalaista Piotr Krzyżowski wyrusza na swoją kolejną wyprawę w Himalaje. Tym razem jego celem będzie Lhotse, czwarty co do wysokości szczyt świata o wysokości 8516 m n.p.m.

Lhotse to wyzwanie tylko dla prawdziwych śmiałków. Najbardziej znana jest ze swojej mitycznej, południowej ściany, która odpierała ataki najwybitniejszych wspinaczy. Góra jest trudna do zdobycia pod względem technicznym, ale też przez kapryśną pogodę. Wielu straciło na niej życie, a wśród nich jeden z najlepszych himalaistów świata, Jerzy Kukuczka. 

Piotr Krzyżowski planuje wejście klasyczną drogą. To będzie szósty ośmiotysięcznik, którego się podejmie. Dotąd, ciągu zaledwie trzech lat stanął na szczytach pięciu ośmiotysięczników: K2, Broad Peak, Gaszerbrum I i II oraz na Nanga Parbat. Wspina się szybko, bez użycia tlenu z butli i bez wsparcia Szerpów. 

Na koncie ma również wejście na cztery szczyty Śnieżnej Pantery, w tym pierwsze polskie zimowe wejście na siedmiotysięcznik Chan Tengri (7010 m n.p.m.), które zrealizował wspólnie z partnerem Mariuszem Hatalą. Za ten wyczyn Piotr i Mariusz zostali uhonorowani nagroda Taternika im. Jerzego Kukuczki, za najlepsze przejście wysokogórskie w 2019 roku.

Wyprawa na Lhotse będzie dla Piotra dużym wyzwaniem – zdecydował się wspinać solo. Wraca na Lhotse po pięciu latach. W 2019 roku był członkiem wyprawy unifikacyjnej Polskiego Związku Alpinizmu na Lhotse, która miała przygotować skład na zimową Narodową wyprawę na K2. Wyprawa ta, została jednak zakończona przed czasem, z uwagi na zagrożenie odpadnięcia seraka podczas podejścia do obozu pierwszego.

Plan wyprawy na Lhotse zakłada wpierw szybką aklimatyzację na sześciotysięczniku Lobuche East. Zakończenie planowane jest na początek czerwca.

Bieżące informacje o postępach wyprawy znajdziecie na kanałach Piotra na Facebooku: https://www.facebook.com/pkexpedi lub na Instagramie: https://www.instagram.com/pk_expedi?igsh=MXM1Nm9ydTc5ZzlyYw%3D%3D.

Iwona Świetlik