W tym roku Trzej Królowie przybyli na skiturach…

13 stycznia, 2020

W świąteczny poniedziałek 6 stycznia odbyła się pierwsza edycja zawodów Pucharu Polski w Narciarstwie Wysokogórskim – 13 zawody w skialpinizmie im. Kuby Soińskiego – Night Vertical Race.

W godzinach popołudniowych do Szczyrku zjechała spora grupa zawodników, amatorów oraz miłośników skialpinizmu by stanąć na starcie pierwszych w tym sezonie zimowym zawodów (z powodu braku śniegu impreza nie odbyła się w planowanym pierwotnie terminie – 22.12.2019).

Zawody, których organizatorem był Klub Skialpinistyczny KANDAHAR miały formułę VERTICAL RACE, czyli mierzony był czas samego podbiegu, a trasa liczyła blisko 4500m długości oraz +700m podbiegu. Start zlokalizowany był w rejonie dolnej stacji kolei linowej COS na Szkrzyczne (550m.n.p.m), następnie podbieg czerwoną nartostradą nr 22 „Kaskada”, by po chwili skręcić na niebieską nartostradę nr 24 „Widokowa” , a od Hali Jaworzyny niebieską nr 25 „Ondraszek”, która wyprowadzała zawodników do mety zlokalizowanej na szczycie Skrzycznego (1.250m.np.m).

Ta lini startu stanęło 114 zawodników, ale z przygotowaną przez KS KANDAHAR trasą najlepiej poradził sobie świetny słowacki skialpinista JAKUB ŠIARNIK, który na metę przybył po 32min. i 48 sek., wyprzedzając drugiego MARCINA RZESZÓTKO o ponad 2 minuty. Trzecią lokatę wywalczył kolejny Słowak PETER FRAŇO (czas 35:55,7). Wśród Pan triumfowała IWONA JANUSZYK (czas 42:33,9) przed OLGĄ ŁYJAK i (5min straty) oraz BARBARĄ BARUT – SKUPIEŃ.

Po pokonaniu trasy na zawodników czekał zjazd w świetle czołówek na posiłek regeneracyjny do jak zawsze gościnnego Hotelu „Meta”, a następnie dekoracja zwycięzców we wszystkich kategoriach wiekowych oraz losowanie licznych nagród.

Kompletne wyniki zawodów: https://bgtimesport.pl/_files/public/wyniki/KubaSzczyrk2020-VE.pdf

Już teraz serdecznie zapraszamy 16 lutego 2020 na kolejną edycję zawodów pucharowych – jubileuszowy 20 Puchar Pilska w skialpnizmie: http://kandahar.pl/puchar-pilska-2020/

Do zobaczenia 16 lutego na Hali Miziowej!

Marcin Zwoliński, KS Kandahar

Udostępnij wpis

Przeczytaj również